Chwila nieobecno艣ci i zastali艣my po powrocie nieproszonych go艣ci. O tej niespodziance napisz臋 p贸藕niej.
Pi臋kna pogoda i zwiedzanie Warszawy z roweru. Rowery oczywi艣cie miejskie Veturilo, kt贸rych w Warszawie jest dost臋pnych ok. 3000 w trzystu stacjach.
Na jedno konto mo偶na wypo偶yczy膰 maksymalnie 4 rowery.
Wypo偶yczenie roweru do 20 minut jest darmowe,
21-60 minut – 1 z艂,
druga godzina – 3 z艂,
trzecia godzina – 5 z艂,
czwarta i ka偶da nast臋pna godzina – 7 z艂.
Wypo偶yczenie rower贸w ze wspomaganiem elektrycznym:
1-20 minut – 0 z艂
21-60 minut – 6 z艂
Druga i ka偶da nast臋pna godzina – 14 z艂.
Ruszamy 艣cie偶k膮 rowerow膮 z ulicy Ostrobramskiej na drug膮 stron臋 Wis艂y. Na 艣cie偶ce rowerowej jest du偶y ruch, trzeba uwa偶a膰, 偶eby nie dosz艂o do wypadku.
Z mostu dobrze wida膰 charakterystyczne budynki stolicy. Za mostem skr臋camy w kierunku p贸艂nocnym na bulwar wi艣lany. Jest sobota, ciep艂o i t艂umy nad Wis艂膮. Nad sam膮 rzek膮 wida膰 dym z ognisk i z grill贸w. Sprzedawca ozdobnych balon贸w liczy na dobry dzie艅.
Grupka m艂odzie偶y 膰wiczy na plenerowej si艂owni pod mostem. Z powrotem przeje偶d偶amy obok Cytadeli Warszawskiej, mijamy stare miasto i wracamy na bulwar wi艣lany.
Przez ten sam most wracamy na wschodni膮 stron臋 miasta. Na moment zatrzymuj臋 si臋 i robi臋 zdj臋cie na zach贸d s艂o艅ca, wygl膮da pi臋knie. Zostawiamy rowery na stacj臋 blisko ul. Ostrobramskiej. Czujemy w nogach 27 km, prysznic, kolacja i rano wracamy do domu.
A w domu niespodzianka. Na parapecie go艂臋bie zacz臋艂y budowa膰 ju偶 sobie gniazdo.
sobota, 6 maja 2023
niedziela, 30 kwietnia 2023
Polskie strony
Dzisiaj dla odmiany turystyka piesza po okolicy.
Pewnego rze艣kiego wiosennego ranka przemierzy艂em kilka kilometr贸w boczn膮 drog膮. Nowa r贸wniutka droga asfaltowa wije si臋 w艣r贸d p贸l i porzuconych butelek, puszek, 艣mieci przez osoby o niskiej 艣wiadomo艣ci i kulturze osobistej. Trzeba by powr贸ci膰 do 艣redniowiecznych kar i tortur. Zaku膰 w dyby, 艂ama膰 ko艂em i zasypa膰 go 艣mieciami w dole, niech wygrzebie si臋 w mozole. Wtedy mo偶e przyjdzie mu rozum w czole.
Mijam po lewej stronie rozlewisko w贸d opadowych i roztopowych, kt贸re zas艂oni艂o pole. Przechodz臋 ko艂o starych, opuszczonych gospodarstw, kt贸re kiedy艣 kwit艂y 偶yciem. Stara obora i stodo艂a, obok kt贸rej wida膰 studni臋 z kr臋g贸w betonowych.
Ch臋tnie bym tam pomyszkowa艂, ale to teren prywatny i niepotrzebne mi nieprzyjemno艣ci. Po oko艂o 1,5 km nast臋pne opuszczone domostwo. Du偶y budynek gospodarczy z czerwonej ceg艂y wygl膮da jeszcze solidnie. Obok w zaro艣lach wida膰 stary drewniany budynek z otwartymi drzwiczkami na strych.
Tu ju偶 wida膰 inny klimat wiosny.
Zabytek przyrody pilnuje ruin zamku w Janowcu nad Wis艂膮, a w czasie przerwy spogl膮da na wody kr贸lowej polskich rzek. Pi臋kny to wiekowy z licznymi odnogami drzewny olbrzym.
Zatrzymujemy si臋 na chwil臋, patrz膮c ze skarpy janowieckiej na panoram臋 doliny Wis艂y, z kt贸rej r贸wnie偶 wida膰 Mi臋膰mierz, kamienio艂omy w Kazimierzu Dolnym, wiatrak oraz stawy rybne w Janowicach.
Kieruj膮c si臋 w stron臋 Wis艂y, mijamy drewniane schody obok kt贸rych stoi taki malutki drogowskaz informuj膮cy o muzeum na zamku i punktu widokowego w pobli偶u ma艂ej gastronomii "Manes".
Po drodze mijamy 艣cian臋 z bia艂ego kamienia, z kt贸rej dawno temu pozyskiwano wapienny budulec. Docieramy do figurki stoj膮cej na terenie ma艂ej gastronomii. Idziemy dalej i wychodzimy ko艂o hotelu Kazimierski Zdr贸j. Pomi臋dzy drzewami wida膰 pi臋kny obraz po drugiej stronie Wis艂y: zamek, baszt臋, ko艣ci贸艂 oraz inne budynki w Kazimierzu Dolnym. Za Kazimierskim Zdrojem mijamy pensjonat "Oblas贸wka" i idziemy drog膮 wiod膮c膮 przez las do samochodu.
Nast臋pny wypad z rodzin膮 w okolice Lipska te偶 by艂 ciekawy.
Po艣r贸d sadu owocowego (jab艂onie) zauwa偶yli艣my nietypowy budynek. Okaza艂o si臋, 偶e jest to stara suszarnia chmielu powsta艂a w latach pi臋膰dziesi膮tych.
Odwiedzili艣my jeszcze kilka miejsc, a w jednym z nich mogli艣my podziwia膰 stary kufer i drewniany magiel.
Najbardziej spodoba艂o si臋 mi ogrzewanie koz膮. Taki cyganek na w臋giel sprawia, 偶e czujemy si臋 przytulnie, gdy za oknem jest 艣nieg i mr贸z.
Wyprawa ta zaj臋艂a nam kilkana艣cie godzin i wr贸ci艂em za zach贸d s艂o艅ca nad miastem. S艂o艅ce tak szybko zachodzi艂o, 偶e drugie foto pokazuje ju偶 miasto w ciemno艣ciach.
Pewnego rze艣kiego wiosennego ranka przemierzy艂em kilka kilometr贸w boczn膮 drog膮. Nowa r贸wniutka droga asfaltowa wije si臋 w艣r贸d p贸l i porzuconych butelek, puszek, 艣mieci przez osoby o niskiej 艣wiadomo艣ci i kulturze osobistej. Trzeba by powr贸ci膰 do 艣redniowiecznych kar i tortur. Zaku膰 w dyby, 艂ama膰 ko艂em i zasypa膰 go 艣mieciami w dole, niech wygrzebie si臋 w mozole. Wtedy mo偶e przyjdzie mu rozum w czole.
Mijam po lewej stronie rozlewisko w贸d opadowych i roztopowych, kt贸re zas艂oni艂o pole. Przechodz臋 ko艂o starych, opuszczonych gospodarstw, kt贸re kiedy艣 kwit艂y 偶yciem. Stara obora i stodo艂a, obok kt贸rej wida膰 studni臋 z kr臋g贸w betonowych.
Ch臋tnie bym tam pomyszkowa艂, ale to teren prywatny i niepotrzebne mi nieprzyjemno艣ci. Po oko艂o 1,5 km nast臋pne opuszczone domostwo. Du偶y budynek gospodarczy z czerwonej ceg艂y wygl膮da jeszcze solidnie. Obok w zaro艣lach wida膰 stary drewniany budynek z otwartymi drzwiczkami na strych.
Tu ju偶 wida膰 inny klimat wiosny.
Zabytek przyrody pilnuje ruin zamku w Janowcu nad Wis艂膮, a w czasie przerwy spogl膮da na wody kr贸lowej polskich rzek. Pi臋kny to wiekowy z licznymi odnogami drzewny olbrzym.
Zatrzymujemy si臋 na chwil臋, patrz膮c ze skarpy janowieckiej na panoram臋 doliny Wis艂y, z kt贸rej r贸wnie偶 wida膰 Mi臋膰mierz, kamienio艂omy w Kazimierzu Dolnym, wiatrak oraz stawy rybne w Janowicach.
Kieruj膮c si臋 w stron臋 Wis艂y, mijamy drewniane schody obok kt贸rych stoi taki malutki drogowskaz informuj膮cy o muzeum na zamku i punktu widokowego w pobli偶u ma艂ej gastronomii "Manes".
Po drodze mijamy 艣cian臋 z bia艂ego kamienia, z kt贸rej dawno temu pozyskiwano wapienny budulec. Docieramy do figurki stoj膮cej na terenie ma艂ej gastronomii. Idziemy dalej i wychodzimy ko艂o hotelu Kazimierski Zdr贸j. Pomi臋dzy drzewami wida膰 pi臋kny obraz po drugiej stronie Wis艂y: zamek, baszt臋, ko艣ci贸艂 oraz inne budynki w Kazimierzu Dolnym. Za Kazimierskim Zdrojem mijamy pensjonat "Oblas贸wka" i idziemy drog膮 wiod膮c膮 przez las do samochodu.
Nast臋pny wypad z rodzin膮 w okolice Lipska te偶 by艂 ciekawy.
Po艣r贸d sadu owocowego (jab艂onie) zauwa偶yli艣my nietypowy budynek. Okaza艂o si臋, 偶e jest to stara suszarnia chmielu powsta艂a w latach pi臋膰dziesi膮tych.
Odwiedzili艣my jeszcze kilka miejsc, a w jednym z nich mogli艣my podziwia膰 stary kufer i drewniany magiel.
Najbardziej spodoba艂o si臋 mi ogrzewanie koz膮. Taki cyganek na w臋giel sprawia, 偶e czujemy si臋 przytulnie, gdy za oknem jest 艣nieg i mr贸z.
Wyprawa ta zaj臋艂a nam kilkana艣cie godzin i wr贸ci艂em za zach贸d s艂o艅ca nad miastem. S艂o艅ce tak szybko zachodzi艂o, 偶e drugie foto pokazuje ju偶 miasto w ciemno艣ciach.
wtorek, 18 kwietnia 2023
Dzika wi艣nia
Na wiosn臋 cz臋sto widzimy pi臋kne bia艂e kwiaty na drzewach rosn膮cych dziko, to wi艣nia ptasia, wi艣nia dzika, czere艣nia, trze艣nia, kt贸re w Polsce rosn膮 na terenie ca艂ego kraju. Podobne kwiaty ma kwitn膮ca w tym samym czasie tarnina, kt贸ra rosn膮ca dziko jest krzewem. Te bia艂e kopu艂y widoczne s膮 z naszego ogrodu.
W ogrodzie wida膰 ju偶 wyra藕nie wiosn臋. Tulipany ju偶 przygotowuj膮 si臋 do pokazania swoich pi臋knych kwiat贸w. Obok nich 偶onkile ju偶 si臋 偶贸艂c膮. Barwinek pi臋knie kwitnie na fioletowo. Grusza p膮czkuje i mo偶e w tym roku b臋d膮 owoce. Jagoda kamczacka te偶 powinna wyda膰 dobry plon owocowy ju偶 w maju.Naprawi艂em podpor臋 pod je偶yny, poprawi艂em rabatki, w kt贸rych ju偶 wida膰 cebul臋, truskawki, lubczyk oraz czekaj膮ce do przesadzenia k臋pki czosnku z tamtego roku.
Li艣cie z drzew trafi艂y na kompost. Po wywr贸conych sosnach pozosta艂y pniaki, kt贸re same si臋 zutylizuj膮, daj膮c pod艂o偶u pr贸chnic臋. Wok贸艂 tych pniak贸w posadzi艂em m艂ode sosny. Pozosta艂o jeszcze do wykorzystania troch臋 ga艂臋zi d臋bowych.
Ten bia艂y pojedynczy kwiat to zawilec gajowy, kt贸ry znalaz艂em w lesie. Szyszki jod艂y korea艅skiej cz臋sto mnie kusz膮 do zrobienia im fotki. P臋cherzyce zaczynaj膮 nie艣mia艂o pokazywa膰 listki, ale za to forsycje ju偶 si臋 dobrze 偶贸艂c膮.
Bez napinki, z przerwami na kaw臋, herbat臋, przyjemnie jest sp臋dza膰 czas w otoczeniu lasu. Po powrocie do domu a偶 mi艂o usi膮艣膰 czuj膮c delikatne zakwasy :).
Subskrybuj:
Posty (Atom)