Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Oszczędzanie wody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Oszczędzanie wody. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 kwietnia 2024

Deszczówka

Na początek wisienka na torcie - kotek widmo.
Pierwsze tegoroczne poważniejsze prace w ogrodzie rozpoczęte. Od stycznia było kilka wyjazdów na działkę, ale nie będę się rozdrabniał i króciutko zmieszczę to w jednym w opisie.
Na rozgrzewkę przed rozpoczęciem pełnego letniego sezonu grabienie liści i zbieranie gałązek, a w lesie trochę tego jest. Jagoda kamczacka kwitnie, czego bardzo nie widać na foto, ale za to żonkile z daleka się żółcą. Żonkile trafiły na stół. Za ogrodzeniem sąsiad wyciął sosny samosiejki.
Znowu trochę mi zeszło z układaniem drewna pod szopą. Do trzech razy sztuka, tym razem prowizorycznie je zabezpieczyłem. Rabatki zostały poprawione, tym razem użyłem wkrętów, bo gwoździe się nie sprawdziły (pod naporem ziemi deski się rozchodziły).

Łapiemy deszczówkę, jest kawałek dachu z rynną, to grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Zgrabny zbiornik na deszczówkę 210 l zamontowany jako przelewowy (w planach jest jeszcze jeden taki sam).
Niżej tymczasowy zbiornik 80-litrowy. Razem ze zbiornikiem stojącym przy rabatkach pojemność do gromadzenia wody wynosi 650 l — docelowo będzie 860 l). Myślę, że wystarczy, o ile będzie padać.

niedziela, 26 kwietnia 2020

Woda - nie marnujmy jej

👉 Oszczędzanie wody
Wodny problem staje się poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia na ziemi. Coraz częściej słyszymy o suszy i kurczeniu się wód słodkich. 
Nie musimy oglądać wiadomości na ten temat, wystarczy zwrócić uwagę na przyrodę w czasie spacerów. 

Koryta rzek z małą ilością przepływającej wody, jeziora, stawy zmniejszyły swoją powierzchnię, a tam, gdzie kiedyś były bagna, można teraz je przejść. 
Najwygodniej ten stan rzeczy jest zrzucenie winy na zmiany klimatyczne, ale duża w tym zasługa cywilizacji. Najwięcej wody pochłania przemysł, rolnictwo. 
Oszczędzanie wody
Pojedyncze gospodarstwa też zużywają wodę, bo bez niej nie da się żyć. Jednak dużą ilość marnujemy bez sensu. O oszczędzaniu wody przy myciu zębów, goleniu każdy słyszał. 
Większym marnowaniem wody jest zbyt częste mycie samochodów. Trochę kurzu i już niektórzy wylewają setki litrów wody na spłukanie go, nawet dwa razy w tygodniu. Samochód ma jeździć, a nie błyszczeć, dodatkowo częste mycie niszczy go i zabiera nam czas. Przejeżdżam rocznie ok. 18 tys.km i samochód myję 3 - 4 razy w roku, na wiosnę, w lecie i na zimę, czasami zdarzy się, że muszę go dodatkowo umyć. 

Trawa, gdyby nasi przodkowie wstali z grobu, to pukaliby się w czoło, widząc podlewanie trawy na podwórku i koszenie jej dwa razy w tygodniu. 
Podlewanie i koszenie, podlewanie i koszenie, żadnego pożytku poza ładnym wyglądem, ale przecież woda jest ważniejsza niż zieloniutka trawa!