Na samym dole tego wpisu jest link do filmu - kleszcz kontra mrówki. Jak mrówki zareagowały na kleszcza w mrowisku.
Żywicielami kleszczy są małe i duże zwięrzęta oraz człowiek. Kleszcz wyczuwa wydychany dwutlenek węgla, pot, hormony i drgania. Swoją ofiarę może wyczuć nawet z 20 metrów. Za nim się wbije, szuka najlepszego miejsca (ciepłe i wilgotne, gdzie skóra jest bardziej ukrwiona oraz cienka) - pachwiny, na pośladkach, na mosznie, okolice kostek, pod kolanami, na szyi, za uszami, na głowie.
Moment wkłucia trudno zauważyć, bowiem ślina kleszcza zawiera substancję znieczulającą. Jednak czasami można poczuć lekkie swędzenie, łaskotanie itp.
Po wkłuciu cementuje miejsce (mocniej się zaczepia) i wprowadza substancję zmniejszającą krzepliwość krwi. Po tych zabiegach zaczyna wysysać krew przez kilka godzin, a nawet kilka dni.
Dorosły kleszcz ma ok. 2mm, nimfa czyli młody kleszcz ma 1 - 1,5mm. Są jeszcze ich larwy - 0,5mm. Kleszcze są wyposażone w ryjkowaty narząd gębowy przystosowany do ssania krwi i płynów tkankowych.
Kleszcze z rodziny Ixodidae ssą krew trzy razy w życiu: w stadium larwalnym, w stadium nimfy i jako postać dorosła. Bez jedzenia mogą żyć do dwóch lat.
W Polsce najczęściej występuje kleszcz pospolity oraz kleszcz łąkowy - również lubi wilgoć (zakrzewione pastwiska, bagniste tereny leśne oraz obrzeża jezior). W odróżnieniu od kleszcza pospolitego występuje głównie we wschodniej części Polski. Ssąca samica może zwiększyć swoją masę 200 razy, a rozmiar sześciokrotnie.
Nimfy i larwy są najbardziej niebezpieczne.
Jeżeli wybieramy się na grzyby, czy na spacer po wysokich trawach lub zaroślach załóżmy długie spodnie, które wkładamy w buty z cholewkami. Na nogawki spodni nakładamy długie skarpety. Na rynku dostępne są buty z cholewkami, które mają dodadkowo u góry ściągacze. Również zakładamy ubranie z długim rękawem (dobra jest wciągana bluza bez guzików), czapkę. Najlepiej w jasnych kolorach, bowiem łatwiej zauważymy kleszcza. Podobno najlepsze wierzchnie są sztuczne ubrania - takie śliskie (trudniej koleszczowi się do nich przyczepić).
Pomimo, że repelenty nie zapewniają nam 100% chrony, użyjmy ich do spryskania nogawek spodni i rękawów oraz nakrycia. Najbardziej skuteczne środki są te zawierające najwięcej % substancji DEET. Jednak, żeby zapewniały nam 100% ochronę, musiałyby zawierać stężenie, które jest niebezpieczne dla człowieka. Okolice głowy (szyja, uszy) posmarujmy naturalnymi olejkami, np. z drzewa herbacianego, z geranium, paczuli, itp.
Po wyjściu z lasu, zarośli, parku, łąki itp., w miarę możliwości dobrze wytrzep ubranie. Opcjonalnie nośmy roller do ubrania, którym po wyjściu z lasu, zbierzemy z wierzchu ubrania mało widoczne nimfy i larwy kleszcza. Po powrocie do domu zdejmnij nad wanną lub brodzikiem ubranie oraz delikatnie wytrzep je i zwróć uwagę czy nie ma kleszczy. Ubranie wypierz w pralce lub włóż go na godzinę do suszarki - gorąca temperatura zniszczy go. Obejrzyj dokładnie swoje ciało i weź prysznic szorując się dokładnie. Maleńkie nimfy i larwy (są słabo widoczne) mogą w ten sposób spłynąć razem z wodą.
Jeżeli mamy już kleszcza to usuńmy go jak najszybciej. Im krócej będzie wczepiony, tym możliwość zarażenia będzie mniejsza (mniejsze ryzyko przed upływem 24 godzin). Do wyciągania kleszcza służą różne przyrządy (np.kleszczołapki, pompki próżniowe). Usunięcie kleszcza nie jest łatwe, bowiem posiada on aparat gębowy z haczykami, którymi przymocowuję się w miejscu wkłucia. Samo wyciąganie - jedni zalecają wyciąganie z delikatnym wykręcaniem, inni prostym energicznym ruchem. Kleszcza chwytamy jak najbliżej powierzchni skóry i delikatnie, ale zdecydowanie pociągamy go do góry. Nigdy nie chwytamy go za tułów, bo możemy wycisnąć zawartość jego brzucha do naszego organizmu. Generalnie nie należy go wykręcać, jeżeli kleszcz tkwi zbyt głęboko w ciele, należy udać się do lekarza.
Na rynku pojawiły się preparaty pomagające usunięcie kleszcza , które natychmiast go uśmiercają i nie dają mu podobno szansy na wymioty do rany. Po uśmierceniu należy go natychmiast wyjąć oraz sprawdzić czy został wyjęty w całości. Najlepiej to sprawdzić kładąc go na białej kartce papieru lub białej tkaninie. Do usuwania i sprawdzania używajmy również lupy.
Usuniętego kleszcza można wysłać do specjalistycznego laboratorium w Puławach Piwet - badania lub w Poznaniu Centrum badań DNA, gdzie zbadają go czym mógł nas zarazić.
Wszystkie choroby przenoszone przez kleszcze leczy się antybiotykami. Wbitego kleszcza napewno nie wolno smarować żadnymi środkami, bo duszący się "gad" zwymiotuje do rany i jeżeli posiada drobnoustroje to przekaże je nam. Wirusy i bakterie przenoszone przez kleszcze mogą się dostać do naszego organizmu już w momencie wkłucia. Miejsce po usuniętym kleszczu należy zdezynfekować wodą utlenioną lub spirytusem. Również pęsetę należy zdezynfekować przed i po wyjęciu kleszcza.
Jeżeli kleszcz był zarażony, to nie znaczy jeszcze, że i nas zaraził.
Mechanizm obronny naszego organizmu, może zapobiec chorobie, ale pozostanie w nas ślad kontaktu z bakterią - dodatnie badania krwi na przeciwciała. Jeżeli do dwóch tygodni po ugryzieniu zauważymy np. gorączkę, zaburzenia świadomości, tracenie przytomności, sztywnienie karku należy zgłosić się do lekarza. Takie objawy mogą oznaczać odkleszczowe zapalenie mózgu. Całe szczęście, że takich przypadków w ciągu roku jest mało. Na odkleszczowe zapalenie mózgu można się zaszczepić. Wirusem zapalenia mózgu można zarazić się pijąc mleko prosto od krów, które zakażone zostały przez kleszcze. Wirus zapalenia mózgu jest odporny na działanie soków trawiennych, ale ginie podczas pasteryzacji.
Borelioza (nazywana też chorobą z Lyme) - oznaką jest rumień (czerwona, okrągła i powiększająca się plama - pojawia się między 7 a 60 dniem po ugryzieniu), który wędruje w inne miejsca. Nieleczony rumień może utrzymywać się przez kilka miesięcy. Warto wiedzieć, że wskazówka w postaci rumienia występuje u co trzeciego zarażonego.
Inne objawy Boreliozy to: grypopodobne dolegliwości - gorączka, potliwość, dreszcze. Inne objawy to: bóle stawów, drętwienie kończyn, sztywność i bóle szyi, skoki ciśnienia, kołatanie serca, czarne plamy przed oczami, ból i szum uszu, problemy z koncentracją, czytaniem, zaniki pamięci, porażenie nerwów itp. Przeciwko boreliozie nie ma szczepionek. Leczenie tylko antybiotykami, ale niektórzy wspomagają leczenie naturalnymi metodami (po konsultacji z lekarzem). Entuzjaści wspomagania leczenia naturalnymi środkami zalecają szczególnie rdest japoński, targanek, vilcacora i żeń-szeń.
Badanie w kierunku boreliozy wykonuje się nie wcześniej niż 4 - 6 tygodni po ugryzieniu, bo dopiero po tym czasie pojawiają się we krwi przeciwciała.
Kleszcze zarażają również babeszjozą (bóle głowy, w miejscu ugryzienia pojawia się grudka), bartobellozą (nudności, gorączka, dreszcze, ból gałek ocznych), anaplazmozą(bóle mięśni, uczucie rozbicia).
Sposoby odstraszania kleszczy znalezione w necie
W necie można znaleść dużo porad związanych z sposobami i metodami na odstraszanie kleszczy. Czy są skuteczne? Nie ma na to 100% pewności.
Olejki - wykonanie mikstury do odstraszania
1/3 szklanki wody destylowanej, 1 łyżka wódki, 40 kropli olejku geranium. Może lepiej wymieszać 2 - 3 olejki? Wlać do spryskiwacza i dobrze wymieszać. Spryskiwać skórę, włosy i odzież.
Poddobno bardzo dobry jest olejek z drzewa herbacianego, który jako jedyny można stosować bez rocieńczania bezpośrednio na skórę (powiadają, że nie uczula i nie alergizuje). Olejki warto dodawać do prania oraz na ubranie przed wyjściem na spacer do lasu, parku. Najczęściej stosujmy je w okolicy stóp, rąk i szyi. Niewiadomo czy to jest skuteczna metoda, ale przynajmniej ładnie pachnie. Inne olejki, które prawdopodobnie mają właściwości odstraszające owady (w tym i kleszcze): olejek eukaliptusowy, geraniowy, goździkowy, lawendowy, paczuli, lemongrasowy.
Czystek - ostania moda na picie czystka, który podobno działa zdrowotnie. Również podobno pomaga przy leczeniu boreliozy. Opowieści informują, że regularne picie codziennie 1 szklanki czystka, powoduje specyficzny zapach naszej skóry, którego nie lubią kleszcze. Podobno również dobrze jest zrobić napar z czystka i posmarować skórę, ubranie przed wyjściem do lasu - zabieg powtarzać co 2- 3 godziny.
Wrotycz (mlecznica) na kleszcze. Te pajęczaki oraz komary, mszyce, muchy i mrówki podobno nie lubią wrotycza, który wydziela ostry korzenny zapach. Na kleszcze z wrotycza robimy prostą miksturę stosowaną bezpośrednio na skórę. Należy zaparzyć ziele i gdy ostygnie przed wejściem do lasu lub w miejsca, gdzie mogą żerować kleszcze, przygotowanym naparem spryskujemy skórę. Można też natrzeć skórę rozdrobnionymi świeżymi kwiatami oraz ubranie, buty (ubiór taki do lasu, bo się pobrudzi).
Uwaga! Wrotycz jest toksyczny, bo zawiera trujący tujon, a jego spożycie może być groźne w skutkach.
Inne rady na odstraszanie to dieta? Niektórzy radzą jeść czosnek, cebulę, pić alkohol lub spryskać nim ubranie, stosować zioła, itp. Po takiej diecie, podobno wytwarzamy pot, który nie zachęca kleszczy do gryzienia. Coś w tym może i jest prawdy, ale trzeba wiedzieć, że każdy organizm może wytwarzać inne zapachy.
👉 Kleszcz kontra mrówki - eksperyment i cała prawda wychodzi na jaw
Do góry🔺

👉 POLECANY WPIS
Kleszcze w ogrodzie
Na samym dole tego wpisu jest link do filmu - kleszcz kontra mrówki. Jak mrówki zareagowały na kleszcza w mrowisku. Żywicielami kleszczy ...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mrowisko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mrowisko. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 15 maja 2025
niedziela, 13 kwietnia 2025
Różnorodność wiosny i stan wody
Tarnina (Prunus spinosa), znana również jako śliwa tarnina, to krzew, który kwitnie wczesną wiosną, często zanim na dobre nastanie cieplejsza pogoda. Kwiaty tarniny pojawiają się zazwyczaj w marcu lub kwietniu, a ich kwitnienie może czasami przypadać na okres, gdy temperatury są jeszcze niskie, a nawet występują przymrozki.
Kwitnienie tarniny w chłodniejszych warunkach jest zjawiskiem naturalnym i jest dostosowane do jej cyklu życiowego. Kwiaty są białe lub lekko różowe i często tworzą piękne, gęste kwiatostany, które przyciągają owady zapylające.Po okresie kwitnienia tarnina wytwarza owoce, które są małe, ciemnoniebieskie i mają charakterystyczny cierpki smak. Owoce te są często wykorzystywane do produkcji przetworów, likierów i innych produktów spożywczych.
Na spacerze spotkałem piękne rozlewiska i stare powalone pnie drzew. Rozlewiska i stare pnie drzew często mają swój unikalny urok i mogą być świetnym miejscem do obserwacji przyrody. Zauważyłem tu różne ptaki i zwierzęta.
Rozlewiska i łąki są otoczone jeszcze szarym kolorem, ale już w naszym leśnym ogrodzie widać już kolory wiosny.
To wspaniałe, że już leśnym ogrodzie zaczynają pojawiać się kolory wiosny! To czas, kiedy przyroda budzi się do życia po zimowym śnie. Kwiaty zaczynają kwitnąć, a drzewa wypuszczają młode liście, co sprawia, że wszystko staje się bardziej radosne i pełne energii.
Nawet warzywa: czosnek, cebula, sałata stała się bardziej widoczna w rabatkach.
Dla roślin w naszej lokalizacji problemem jest susza. Nawet na wiosnę mało jest wilgoci w glebie.
Wody przypowierzchniowe (wody zaskórne), które znajdują się tuż pod powierzchnią ziemi, w strefie górnej części gleby w poprzednich latach były wystarczające. Ponieważ ich poziom i jakość jest ściśle uzależnione od warunków atmosferycznych (opady deszczu i śniegu, temperatury oraz parowania). W okresach silnych opadów mogą występować lokalne podmokłości, podczas gdy w okresach suszy poziom tych wód może znacznie opadać.
Niestety w naszym leśnym miejscu tych opadów jest coraz mniej. Warto też wiedzieć, że wody przypowierzchniowe często są zanieczyszczone z powodu działalności człowieka, takiej jak rolnictwo, przemysł czy niewłaściwe gospodarowanie odpadami. Zanieczyszczenia te mogą pochodzić z nawozów, pestycydów, ścieków czy substancji chemicznych, co sprawia, że wody te są zazwyczaj nienadające się do spożycia.
Dramatycznie jest niski stan wód gruntowych, bo w naszej studni jest już sucho, a po zimie zawsze było ok. 1000 litrów. Po każdym wykorzystaniu woda napływała z powrotem, aż do sierpnia.
Trzeba będzie pogłębić studnię, ale za nim to nastanie, tymczasowym rozwiązaniem może być łapanie deszczówki, jeżeli będzie odpowiednia ilość opadów.
Wody gruntowe znajdują się na różnej głębokości, w zależności od lokalnych warunków geologicznych. Typowe głębokości wód gruntowych to: 10-30 metrów obszarach z płytkimi warstwami wodonośnymi.
Muszę zwrócić się z prośbą do właściwego regionalnego zarządu gospodarki wodnej lub Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej o udostępnienie danych związanych z warunkami hydrogeologicznymi na naszym obszarze (jaki jest ogólny stan wód na działce).
czwartek, 27 marca 2025
Wiosna 2025 i kamienie polne
Wiosna to czas, kiedy przyroda budzi się do życia. Zielone listki drzew i krzewów, pąki kwiatów oraz pierwsze kwitnące rośliny to piękne oznaki nadchodzącej wiosny. Jest to okresu, który przynosi nowe nadzieje i radość po zimowych miesiącach. Dodatkowo wiosna to czas, kiedy dni stają się dłuższe i cieplejsze, co zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu.
Wiosna to czas intensywnej pracy w ogrodzie. Wraz z ociepleniem i wydłużającymi się dniami, rośliny budzą się do życia, a to oznacza, że jest wiele do zrobienia w ogrodzie.
Ogólnie w ogrodach wiosną wykonuje się następujące prace i przygotowania.
Planowanie i organizacja — wiosna to także dobry moment na zaplanowanie, co chcemy osiągnąć w ogrodzie w nadchodzących miesiącach.
Przygotowanie gleby — warto przekopać ziemię, dodać kompost lub nawozy organiczne, aby wzbogacić glebę w składniki odżywcze.
Przycinanie roślin — wiele roślin wymaga przycięcia na wiosnę, aby pobudzić ich wzrost i poprawić kształt. Siew i sadzenie — to idealny czas na wysiew nasion warzyw, kwiatów i ziół. Można również sadzić cebulki kwiatowe oraz krzewy i drzewa owocowe.
Pielęgnacja trawnika — wiosną warto przeprowadzić aerację trawnika, nawożenie oraz ewentualne dosiewanie trawy w miejscach, gdzie jest ona rzadsza.
Zwalczanie chwastów — w miarę jak rośliny zaczynają rosnąć, chwasty również mogą się pojawić, dlatego warto je regularnie usuwać.
Podlewanie — w miarę jak rośliny zaczynają rosnąć, ich potrzeby wodne mogą się zwiększać, dlatego warto monitorować wilgotność gleby, tym bardziej że ostatnimi latami wody jest coraz mniej.
Wiosna w ogrodzie to czas radości, kreatywności i ciężkiej pracy, ale efekty mogą być naprawdę satysfakcjonujące! W naszym ogrodzie zakwitły już pierwsze rośliny oraz widać coraz więcej zielonych listków.
W promieniach słońca ożyło mrowisko, mrówki wyszły do pracy na szczyt swojego domku. Mrówki to niezwykłe stworzenia, których pracowitość jest fascynująca. Mają zorganizowane społeczeństwo i wiele do zrobienia w swoim mrowisku.
Przyjemnie ogląda się tą zorganizowaną rodzinę, ale na nas też czeka praca. Zaplanowane na dzisiaj jest zbieranie kamieni polnych.
Zbieranie kamieni to czasochłonna i męcząca praca, ale za to mamy darmową gimnastykę na świeżym powietrzu. Fajne są kamienie krzemienne, które są cenione za swoją niezwykłą twardość i odporność na ścieranie. Dzięki temu był idealnym materiałem na narzędzia i broń dla naszych przodków. Krzemień również iskrzy, co czyniło go nieocenionym w tworzeniu ognia przed wynalezieniem zapałek. Znaleźliśmy kilka sztuk tych kamieni o ładnych wzorach i zabarwieniu.
Po zebraniu i przywiezieniu kamieni na działkę teraz musimy zastanowić się, co z nimi zrobić. Część drobnych kamyczków została przeniesiona na taki mały wał oddzielający małą polankę od lasu. Co z pozostałą częścią w następnym odcinku :), bo już zrobiło się ciemno.
Zapraszam na kanał YouTube - @andqla
Wiosna to czas intensywnej pracy w ogrodzie. Wraz z ociepleniem i wydłużającymi się dniami, rośliny budzą się do życia, a to oznacza, że jest wiele do zrobienia w ogrodzie.
Ogólnie w ogrodach wiosną wykonuje się następujące prace i przygotowania.
Planowanie i organizacja — wiosna to także dobry moment na zaplanowanie, co chcemy osiągnąć w ogrodzie w nadchodzących miesiącach.
Przygotowanie gleby — warto przekopać ziemię, dodać kompost lub nawozy organiczne, aby wzbogacić glebę w składniki odżywcze.
Przycinanie roślin — wiele roślin wymaga przycięcia na wiosnę, aby pobudzić ich wzrost i poprawić kształt. Siew i sadzenie — to idealny czas na wysiew nasion warzyw, kwiatów i ziół. Można również sadzić cebulki kwiatowe oraz krzewy i drzewa owocowe.
Pielęgnacja trawnika — wiosną warto przeprowadzić aerację trawnika, nawożenie oraz ewentualne dosiewanie trawy w miejscach, gdzie jest ona rzadsza.
Zwalczanie chwastów — w miarę jak rośliny zaczynają rosnąć, chwasty również mogą się pojawić, dlatego warto je regularnie usuwać.
Podlewanie — w miarę jak rośliny zaczynają rosnąć, ich potrzeby wodne mogą się zwiększać, dlatego warto monitorować wilgotność gleby, tym bardziej że ostatnimi latami wody jest coraz mniej.
Wiosna w ogrodzie to czas radości, kreatywności i ciężkiej pracy, ale efekty mogą być naprawdę satysfakcjonujące! W naszym ogrodzie zakwitły już pierwsze rośliny oraz widać coraz więcej zielonych listków.
W promieniach słońca ożyło mrowisko, mrówki wyszły do pracy na szczyt swojego domku. Mrówki to niezwykłe stworzenia, których pracowitość jest fascynująca. Mają zorganizowane społeczeństwo i wiele do zrobienia w swoim mrowisku.
Przyjemnie ogląda się tą zorganizowaną rodzinę, ale na nas też czeka praca. Zaplanowane na dzisiaj jest zbieranie kamieni polnych.
Zbieranie kamieni to czasochłonna i męcząca praca, ale za to mamy darmową gimnastykę na świeżym powietrzu. Fajne są kamienie krzemienne, które są cenione za swoją niezwykłą twardość i odporność na ścieranie. Dzięki temu był idealnym materiałem na narzędzia i broń dla naszych przodków. Krzemień również iskrzy, co czyniło go nieocenionym w tworzeniu ognia przed wynalezieniem zapałek. Znaleźliśmy kilka sztuk tych kamieni o ładnych wzorach i zabarwieniu.
Po zebraniu i przywiezieniu kamieni na działkę teraz musimy zastanowić się, co z nimi zrobić. Część drobnych kamyczków została przeniesiona na taki mały wał oddzielający małą polankę od lasu. Co z pozostałą częścią w następnym odcinku :), bo już zrobiło się ciemno.
Zapraszam na kanał YouTube - @andqla
sobota, 1 lipca 2023
Domki dla owadów, mrowisko i hyde park
Gliniane doniczki już były blisko śmietnika, ale ostatecznie trafiły na działkę jako schronienie dla owadów. Poprzedni wykonany domek z drewna uległ już zniszczeniu. Teraz wystarczyło tylko wypełnić doniczki gliniane suchą roślinnością i już jest nowy domek dla pożytecznych owadów.
Ten chrząszcz z pięknym zielonym pancerzem raczej nie skorzysta z tego schowka.
Po zimie mrowisko było przyklapnięte, ale teraz pnie się w górę. Mrowisko to zaczęło powstawać na początku 2020 roku z wykorzystaniem z przeważającej części suchych igieł sosny i patyczków.
Pomimo że mrówki są bardzo pracowite, to jednak musi upłynąć kilka lat, żeby wyrósł porządny kopiec. To, co widać na wierzchu to nie wszystko, kondygnacje budowane są też pod ziemią.
Teraz trochę mniejsze mrówki budują nowe mrowisko przy ogrodzeniu od strony pola. Do budowy wykorzystują inny materiał niż przy pierwszym mrowisku. Teraz wykorzystują suche szczątki roślin.
Przerwa na strzelanie do tarczy, mały deser prosto z krzaczków i do roboty.
Na foto widać przygotowanie terenu pod domek narzędziowy, wykorzystywana do tego celu wieża widokowa chyli się już ku upadkowi. Ziemia z planowana, kotwy wypoziomowane i część konstrukcji już stoi.
Dzisiaj tylko garstka kurek przy trawie szczotlicha siwa.
Ten chrząszcz z pięknym zielonym pancerzem raczej nie skorzysta z tego schowka.
Po zimie mrowisko było przyklapnięte, ale teraz pnie się w górę. Mrowisko to zaczęło powstawać na początku 2020 roku z wykorzystaniem z przeważającej części suchych igieł sosny i patyczków.
Pomimo że mrówki są bardzo pracowite, to jednak musi upłynąć kilka lat, żeby wyrósł porządny kopiec. To, co widać na wierzchu to nie wszystko, kondygnacje budowane są też pod ziemią.
Teraz trochę mniejsze mrówki budują nowe mrowisko przy ogrodzeniu od strony pola. Do budowy wykorzystują inny materiał niż przy pierwszym mrowisku. Teraz wykorzystują suche szczątki roślin.
Przerwa na strzelanie do tarczy, mały deser prosto z krzaczków i do roboty.
Na foto widać przygotowanie terenu pod domek narzędziowy, wykorzystywana do tego celu wieża widokowa chyli się już ku upadkowi. Ziemia z planowana, kotwy wypoziomowane i część konstrukcji już stoi.
Dzisiaj tylko garstka kurek przy trawie szczotlicha siwa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)