Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszczówka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą deszczówka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 30 marca 2025

Zbiorniki na deszczówkę

elementy do zbierania wody
beczki na deszczówkę
kran, zawór do zbiornika na deszczówkę
wiercenie otworu z zbiorniku na deszczówkę
mocowanie rury do zbiornika na wodę
zbiornik na wodę
zbiorniki na wodę
system do łapania wody z dachu
łapanie wody z rynny
zbieranie deszczówki z rynny
zestaw zbiorników na wodę
w lesie

W Polsce, podobnie jak w wielu innych częściach świata, problem z dostępnością wody staje się coraz bardziej zauważalny. Zmiany klimatyczne, takie jak długotrwałe susze, mogą prowadzić do trudnych warunków dla roślinności, co z kolei wpływa na rolnictwo, ekosystemy i zaopatrzenie w wodę dla ludzi.
Brak wody może prowadzić do obniżenia plonów, co jest szczególnie problematyczne dla rolników, którzy już teraz zmagają się z różnymi wyzwaniami, takimi jak zmiany cen surowców czy choroby roślin. Dodatkowo, ekosystemy wodne cierpią na skutek obniżenia poziomu wód, co wpływa na różnorodność biologiczną.
W odpowiedzi na te wyzwania, w Polsce podejmowane są różne działania, takie jak promowanie oszczędzania wody, inwestycje w technologię nawadniania i rozwijanie systemów retencji wody. Ważne jest również zwiększanie świadomości społecznej na temat oszczędzania wody i ochrony zasobów wodnych.

Brak wody dotyka naszą działkę. Dlatego do dwóch zbiorników o łącznej pojemności 600 litrów będziemy łapać deszczówkę. Jeżeli ilość opadów na 1 metr powierzchni dachu będzie odpowiednia przekraczała możliwości tych zbiorników, to planuję dostawić jeszcze jeden zbiornik typu mauzer o pojemności 1000 l. Łącznie byłoby to 1600 litrów wody. Gdyby na wiosnę udało się uzyskać tyle litrów wody i ewentualnie byłaby ona uzupełniana opadami w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu, to na nasze zapotrzebowanie byłoby wystarczające.

Zbieranie deszczówki to świetny sposób na oszczędzanie wody i wykorzystanie naturalnych zasobów, ale przy planowaniu zbiorników warto wziąć pod uwagę kilka aspektów:
1.Powierzchnia dachu - należy obliczyć, jaką powierzchnię dachu mamy do zbierania deszczówki. Im większa powierzchnia, tym więcej wody możesz zebrać.
2.Opady deszczu - zbieranie deszczówki będzie bardziej efektywne w rejonach z większą ilością opadów. Dlatego należy sprawdzić lokalne dane meteorologiczne, aby oszacować średnią ilość opadów przypadająca na miesiące wiosenne i letnie.

Na razie mój system zbierania wody składa się z dwóch zbiorników. Ten, do którego będzie wlewała się woda prosto z rynny, będzie pełnił też funkcję osadnika. Jak i co robiłem na ten temat najlepiej widać na moim na YouTube.
Zapraszam na mój kanał @andqla

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Pompa do deszczówki

Technika wkracza na działkę 😁.
Akumulatorowa pompa do wody. Pierwszy test już zaliczyła. Woda ze zbiornika na deszczówkę o pojemności 210 litrów została szybko wypompowana. Część wody poszła do podlania roślin, a część do zbiornika amfory (filmik na dole posta). Prądowniczka za 8 zł daje dobry rozprysk wody, który można regulować (dobrze, że nie kupiłem za 60 zł).
Rozładowanie akumulatora minimalne. Ciśnienie było bardzo dobre. Następny testem były trudniejsze warunki. Woda pompowana ze studni z głębokości 3 metrów. I na tym zanurzeniu pompy test został zakończony, bo zbiornik amfora o pojemności został napełniony.
Mam nadzieję, że z głębokością 5-metrową pompa zanurzeniowa też da radę. W danych technicznych widnieje informacja, że wysokość podnoszenia pompy wynosi 6 metrów. Oczywiście, że z coraz większą głębokością wypompowywania wody, spada wydajność.

Akumulator 18 V, 4 Ah przy pompowaniu od 3 do 5 m starczy na 20 - 30 minut pracy pompy. Myślę, że ze zbiorników na deszczówkę, akumulator starczy na dłuższe podlewanie.
W razie czego mam kompatybilny akumulator od innych elektronarzędzi.

W międzyczasie pompowania wody pomalowałem piecyk żaroochronną farbą w sprayu. Tymczasowo ustawiony piecyk i gotowanie wody widać na foto. Pigwa, tulipany oraz pierwiosnki pięknie kwitną.

wtorek, 2 kwietnia 2024

Deszczówka

Na początek wisienka na torcie - kotek widmo.
Pierwsze tegoroczne poważniejsze prace w ogrodzie rozpoczęte. Od stycznia było kilka wyjazdów na działkę, ale nie będę się rozdrabniał i króciutko zmieszczę to w jednym w opisie.
Na rozgrzewkę przed rozpoczęciem pełnego letniego sezonu grabienie liści i zbieranie gałązek, a w lesie trochę tego jest. Jagoda kamczacka kwitnie, czego bardzo nie widać na foto, ale za to żonkile z daleka się żółcą. Żonkile trafiły na stół. Za ogrodzeniem sąsiad wyciął sosny samosiejki.
Znowu trochę mi zeszło z układaniem drewna pod szopą. Do trzech razy sztuka, tym razem prowizorycznie je zabezpieczyłem. Rabatki zostały poprawione, tym razem użyłem wkrętów, bo gwoździe się nie sprawdziły (pod naporem ziemi deski się rozchodziły).

Łapiemy deszczówkę, jest kawałek dachu z rynną, to grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Zgrabny zbiornik na deszczówkę 210 l zamontowany jako przelewowy (w planach jest jeszcze jeden taki sam).
Niżej tymczasowy zbiornik 80-litrowy. Razem ze zbiornikiem stojącym przy rabatkach pojemność do gromadzenia wody wynosi 650 l — docelowo będzie 860 l). Myślę, że wystarczy, o ile będzie padać.