piątek, 12 sierpnia 2022

Hamak w ogrodzie

Nie samą pracą człowiek żyje. Dzisiaj od rana do wieczora pełny wypoczynek połączony z wykonaniem instalacji z butelek.
W hamaku bardzo fajnie jest poleżeć i poczytać oraz delektować się pachnącą kawą Creme Brulee. Jeden hamak ze stelażem ustawiamy, gdzie panują najlepsze warunki (cień, przewiew, widoki). Drugi hamak wieszamy między drzewami w różnych miejscach działki. Dzisiaj ten niebieski rozciągnięty został między brzozami z widokiem na pola i las.
Dziewanna na ogrodzie ma bardzo dobre warunki, bo żadna roślina tak nie urosła. Hortensja bukietowa i krzewuszka też się przyjęła, ale musimy je podlewać.

stelaż do hamaka
hamaki
hamak ze stelażem
piknik
dziewanna
pergola
hortensja bukietowa
krzewuszka
inspiracje
inspiracja
instalacja

czwartek, 11 sierpnia 2022

Jagody kamczackie

Jagody kamczackie, oczywiście z maja tego roku. Spóźniłem się trochę z przekazem foto tych smacznych owoców.
Jak już pisałem wcześniej, warunki panujące w naszym leśnym ogrodzie są trudne. Gleba piaszczysta, niedobory wody i upał od strony południa. Drzewa rodzime takie jak sosny, jałowce, brzozy dają radę.
Oprócz nich jagoda kamczacka jest wskazana na takie warunki. Nie wymaga podlewania, nawożenia, jest odporna na suszę i mrozy. Pięć krzaków daje nam wystarczające zbiory. Mamy dwie odmiany, jedne są bardziej kwaśne, a drugie prawie słodkie. Najbardziej smakują prosto z krzaka.
A, zapomniałem o poziomkach leśnych, które też dobrze rosną i plonują. Zostały przesadzone z lasu na małą polankę.
Ziemniaki ładnie wzeszły, może będą wykopki :).
W budce lęgowej jakiś ptak (może dzięcioł) powiększył otwór wlotowo-wylotowy. Na pergoli powiesiłem lampę ozdobną.

jagody kamczackie
krzewy jaGODY
OWOCE JAGODY KAMCZACKIEJ
KAMCZACKA JAGODA
OWOCE JAGODY
JAGODY KAMCZACKIEJ OWOCE
kamczackie
poziomki
budka lęgowa
ziemniaki młode
latarnia

środa, 10 sierpnia 2022

Rododendron

Nowe nasadzenia się przyjęły. Na jodle koreańskiej obrodziły na gęsto szyszki. Rododendron w warunkach leśnych tez kwitnie. Na kwietnej łące dużo w tym roku chabrów. Chabry inaczej bławatki to kwiaty polne, które były i są wykorzystywane w celach leczniczych oraz kosmetycznych.
Kwiat chabru ma właściwości moczopędne oraz inne właściwości wspomagające organizm.
Pięknie kwitną też inne kwiaty, np. rozchodnik. Dzisiaj dużo odpoczynku i spaceru. Na tej działce czasami zrobię ok. 12 km.

szyszki jodły
świerk srebny
rododendron
chabry
naparstnica
róże
rozchodniki
łąka kwietna
kwiaty polne
pęcherzyce

niedziela, 7 sierpnia 2022

Kuchnia polowa

Jak już kiedyś wspominałem, nasze leśne zacisze ma być dla nas, a nie my dla niego. Przyjeżdżamy tu, kiedy nam się chce, a nie, że musimy, bo coś tam, coś tam trzeba zrobić. Wyjazdy są często spontaniczne. Dlatego nie inwestujemy w to miejsce zbyt dużo. Poważniejsze inwestycje wymuszałyby na nas przyjazdy w dniach, w których np. nie chciałoby się nam tam jechać. Takie podejście bardzo nam odpowiada, bo wywiera na nas presji, że trzeba już jechać. Zajęć i tak mamy dużo, bo ciągle coś nam wpadnie do głowy zrobić. Już kilka lat korzystamy z tej działki i można samemu zobaczyć, co się zmieniło, czytając starsze posty.

W tym roku nasłuchałem się porad, jak przeżyć trudne czasy: zacisnąć zęby, zbierać chrust, mniej jeść, szczególnie mięsa (najlepiej szczaw i mirabelki). Zgadzam się z poradą o oszczędzaniu wody. Bez sensu jest bardzo częste mycie samochodów, podlewanie trawy, żeby szybciej urosła do koszenia itd. Wycieki, przecieki, awarie i marnowanie wody w gospodarstwach domowych jest nagminne. Tylko bez przesady, bo kto d...y nie myje to szczuć na odległość, szczególnie w sklepach, w komunikacji i w innych obiektach komunikacji publicznej. Łoł, ale się rozpędziłem, a to nie o tym miało być.

Wracam do tematu spędzania czasu na łonie natury. Poszedłem już z garnkami do śmietnika i wróciłem z nimi. Żona dziwnie popatrzyła na mnie, ale uprzedziłem ją, że mam pomysł na ich wykorzystanie. Żeby nie wozić na działkę herbaty, kawy w termosie, zrobię „kuchnię polową”. Opału jest pod dostatkiem na miejscu. I tak zrobiłem. Frajda jest wielka z tym gotowaniem. Siedzę sobie jak przy dawnej starej kuchni kaflowej i podkładam do ognia. Najpierw gotowaliśmy tylko wodę w czajniku. Teraz gotujemy już zupy, ziemniaki itd. Warzywa mamy z własnej uprawy, zioła też, przywozimy tylko czystą wodę i mięso (ryby, kości schabowe i mięso na kotlety) oraz kiełbaskę do lecza. Takie jedzenie w plenerze smakuje podwójnie.

Jak zrobiłem to cudo do gotowania, nie będę opisywał, bo to jest proste, co widać na foto. Myślałem, że tylko ja wpadłem na taki pomysł, ale dzisiaj znalazłem w internecie różne inne takie konstrukcje. Jednak ze starych garów nie znalazłem.
Ps. Jeszcze muszę napisać do ministra, że oprócz chrustu, szyszki sosnowe bardzo dobrze się palą, tylko trzeba częściej podkładać. Woda w czajniku gotowana na ogniu z szyszek bardzo szybko wrze.
🚩 KUCHNIA BABCI

kuchnia polowa
kuchnia
polowa kuchnia
tęcza
palenisko
ruszt
kuchnia inspiracje
polowa
stół z palet
kuchnia wojskowa
gotowanie w plenerze
gotowanie cukinii
zupa polowa
zupa pomidorowa
jak zrobić
jak