Tarnina (Prunus spinosa), znana również jako śliwa tarnina, to krzew, który kwitnie wczesną wiosną, często zanim na dobre nastanie cieplejsza pogoda. Kwiaty tarniny pojawiają się zazwyczaj w marcu lub kwietniu, a ich kwitnienie może czasami przypadać na okres, gdy temperatury są jeszcze niskie, a nawet występują przymrozki.
Kwitnienie tarniny w chłodniejszych warunkach jest zjawiskiem naturalnym i jest dostosowane do jej cyklu życiowego. Kwiaty są białe lub lekko różowe i często tworzą piękne, gęste kwiatostany, które przyciągają owady zapylające.Po okresie kwitnienia tarnina wytwarza owoce, które są małe, ciemnoniebieskie i mają charakterystyczny cierpki smak. Owoce te są często wykorzystywane do produkcji przetworów, likierów i innych produktów spożywczych.
Na spacerze spotkałem piękne rozlewiska i stare powalone pnie drzew. Rozlewiska i stare pnie drzew często mają swój unikalny urok i mogą być świetnym miejscem do obserwacji przyrody. Zauważyłem tu różne ptaki i zwierzęta.
Rozlewiska i łąki są otoczone jeszcze szarym kolorem, ale już w naszym leśnym ogrodzie widać już kolory wiosny.
To wspaniałe, że już leśnym ogrodzie zaczynają pojawiać się kolory wiosny! To czas, kiedy przyroda budzi się do życia po zimowym śnie. Kwiaty zaczynają kwitnąć, a drzewa wypuszczają młode liście, co sprawia, że wszystko staje się bardziej radosne i pełne energii.
Nawet warzywa: czosnek, cebula, sałata stała się bardziej widoczna w rabatkach.
Dla roślin w naszej lokalizacji problemem jest susza. Nawet na wiosnę mało jest wilgoci w glebie.
Wody przypowierzchniowe (wody zaskórne), które znajdują się tuż pod powierzchnią ziemi, w strefie górnej części gleby w poprzednich latach były wystarczające. Ponieważ ich poziom i jakość jest ściśle uzależnione od warunków atmosferycznych (opady deszczu i śniegu, temperatury oraz parowania). W okresach silnych opadów mogą występować lokalne podmokłości, podczas gdy w okresach suszy poziom tych wód może znacznie opadać.
Niestety w naszym leśnym miejscu tych opadów jest coraz mniej. Warto też wiedzieć, że wody przypowierzchniowe często są zanieczyszczone z powodu działalności człowieka, takiej jak rolnictwo, przemysł czy niewłaściwe gospodarowanie odpadami. Zanieczyszczenia te mogą pochodzić z nawozów, pestycydów, ścieków czy substancji chemicznych, co sprawia, że wody te są zazwyczaj nienadające się do spożycia.
Dramatycznie jest niski stan wód gruntowych, bo w naszej studni jest już sucho, a po zimie zawsze było ok. 1000 litrów. Po każdym wykorzystaniu woda napływała z powrotem, aż do sierpnia.
Trzeba będzie pogłębić studnię, ale za nim to nastanie, tymczasowym rozwiązaniem może być łapanie deszczówki, jeżeli będzie odpowiednia ilość opadów.
Wody gruntowe znajdują się na różnej głębokości, w zależności od lokalnych warunków geologicznych. Typowe głębokości wód gruntowych to: 10-30 metrów obszarach z płytkimi warstwami wodonośnymi.
Muszę zwrócić się z prośbą do właściwego regionalnego zarządu gospodarki wodnej lub Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej o udostępnienie danych związanych z warunkami hydrogeologicznymi na naszym obszarze (jaki jest ogólny stan wód na działce).
Z tymi wodami to problem mam już długi czas, buduję oczka wodne i sam takie posiadam i nigdy nawet nie pomyślałem o piśmie do ZGW. Dzięki za inspiracje.
OdpowiedzUsuńDo tej pory do podlewania ogrodu używałem wody ze studni. Była to woda przypowierzchniowa (zaskórna). Głębokość mojej studni to 3,5m. Na razie spróbuję sam pogłębić studnię, bo dostałem ręczny świder. Mogę nim osiągnąć 8,5 m głębokość, o ile nie natrafię na większe kamienie. Robiłem już próbę wiercenia i dobrze się zapowiada. Wywierciłem 0,5 metra, urobek to wiadro gleby glinkowatej. Dobrze się w takiej glebie wierci, bo się nie obsypuje. Mam nadzieję, że jak przewiercę się przez warstwę gliny, to będzie woda. Jak już to zrobię, to opiszę w szczegółach na tym blogu.
Usuń