Lipiec w ogrodzie

Ciągle korzystam z archiwum foto. W lipcu żar leje się z nieba. Pokazuję, jak wygląda nasz ogród z zewnątrz.
Za płotem rozpościera się łan zboża oraz widać wypaloną roundupem ziemię po perzu.
Lilie w pełnej krasie rozwinęły kwiaty. Za liliami rośnie coś podobne do rzepa.
Na następnym foto widać wypalony perz czekający na ostateczne usunięcie z gleby.
Pod jagodę goji i jeżyny postawiłem prowizoryczne podpory. W warzywniaku rosną pomidory i cukinie, które zaatakował mączniak prawdziwy.
Oczywiście na koniec taki smaczek w postaci kurek (pieprznik jadalny).

Kwiaty, grzyby, opalanie

Piękna pogoda na opalanie z dobrą lekturą. Przyjemnie leżeć na trawie wśród pachnących kwiatów, śpiewających ptaków i bzyczenia pszczół. Na leżaku pod parasolem też jest fajnie wypoczywać.

Na ogrodzie warzywa: pietruszka, marchew, buraczki, cebula, cukinia, koper są coraz bardziej widoczne.
Przy mniejszej polance zrobiłem obudowę na kosz oraz przygotowaliśmy miejsce na nowe rośliny z kawałkami dębowych końcówek od słupków pod ogrodzenie.
Pięknie zakwitły lilie. Za ogrodzeniem na miedzy kwitnie chyba nawłoć.
Pęcherzyce w dwóch kolorach i berberys kolumnowy dobrze rosną. Sumak octowiec też się pokazał.

Oczywiście w czasie pobytu na działce i tym razem udało się grzybobranie w postaci prawie pełnej łubianki z czerwonymi kozakami.

Majówka

Piękne majowe dni na działce szybko minęły. Zakwitły kwiaty, trawy podrosły, drzewa mają duże przyrosty.
Na grządce widać warzywa. Skalniak porastają już rozchodniki. Żurawka ogrodowa przy małym skalniaczku pięknie kwitnie. W maju było kilka dni z opadami, które kończyły się wspaniałą tęczą. W efekcie tych opadów za parę dni pojawiły się grzyby: czerwone koźlarze, białe kozaki (babki) i kurki.
Grzyby zostały oczyszczone od razu na działce. Część została przeznaczona do bezpośredniego spożycia, a część do suszenia.

Wiosna w ogrodzie

Truskawki posadzone jesienią już w tym roku wydadzą owoce, ale najpierw pojawiły się poziomki ogrodowe.
Aksamitki też już widać. Krzewy jagody kamczackiej i inne rośliny dobrze się przyjęły.
Paproć i konwalie również rosną. Głóg pięknie kwitnie na biało.
Tylko ten pozostały perz psuje widok. Ręczne plewienie raczej odpada, do akcji wkroczy roundup.
A za siatką kica sobie zając i nie przejmuje się naszymi chwastami na działce.

Jak wykonać ławkę ogrodową?

Piękne piestrzenice kasztanowe przywitały nas na działce, szkoda, że są trujące. Trawa też urosła, którą skosiłem podkaszarką, bo tylko taką kosiarkę miałem dostępną na ten czas. Trawa została bardziej wyzędolona niż skoszona, ale trafiła do kompostownika.

Głównym zadaniem na dzisiaj jest wykonanie ławki z naturalnych materiałów. Ławka z oparciem jest łatwa do wykonania i nie wymaga dużych nakładów finansowych.
Materiały tylko naturalne: kamienie polne, deski olchowe, kloce drewna sosnowe, podpory sosnowe. Na kamieniach polnych ułożyłem kloce sosnowe i przybiłem do nich dwie deski. Oparcie wykonałem z dwóch wkopanych (zabezpieczone lepikiem) w ziemię sosnowych kawałków, które dodatkowo przybiłem po jednym 20 cm gwoździu do kloców sosnowych oraz przymocowałem dwie deski.
Kloce zabezpieczyłem impregnatem do drewna przed szkodnikami i grzybami. Jeżeli kloce są już zaatakowane przez robactwo, to nawiercamy w nich co ok. 30 cm i na głębokość 2/3 grubości otwory wiertłem 5 mm i wstrzykujemy w nie impregnat. Po wsiąknięciu impregnatu otwory te zabijamy kawałkami drewna. Również deski zaimpregnowałem. Całość zabezpieczyłem bezbarwnym lakierem jachtowym.

Jeżeli chodzi o materiały, to proponuję drewno dębowe, szczególnie na podstawę i belki oparciowe. Drewno olchowe jest wytrzymałe, ale tylko nad powierzchnią ziemi. Na podstawę możemy wykorzystać pniaki drzew. Bardzo trwałą podstawą będą duże kamienie polne, w których należy wywiercić otwory służące do mocowania kołkami desek.

Podałem tylko małą próbkę pomysłowości, ale możliwości jest o wiele więcej. Wystarczy odrobina fantazji i wyobraźni na stworzenie czegoś bardzo fajnego.