Trochę opóźniona sesja z leśno-ogródkowego miejsca. Kilka wypadów wycieczkowych przyczyniło się do przesunięcia relacji, co działo się na naszej odskoczni. No to ruszamy, ale najpierw zrobiłem foto japońskiej wiśni rosnące przy ulicy. W samochodzie mało miejsca, bo tylna kanapa zapakowana zestawem ogrodowym, a w bagażniku inne potrzebne rzeczy i przedmioty.
Zaraz po przybyciu na ogrodzony teren działki składam zestaw ogrodowy, który składa się z dwóch foteli i małego stolika. Jest to zestaw rattanowy odporny na warunki atmosferyczne. Po złożeniu chwila odpoczynku z kawą. Fotele są bardzo wygodne, tak wygodne, że nie chciało mi się ich opuścić. Pogoda była piękna, zaraz za fotelem słychać było bzyczenie pszczół, które uwijały się na kwiatach pigwowca.
Oczy cieszyły się widokiem kwiatów tulipanów, tawuły i jednego nierozwiniętego jeszcze pąka młodej magnolii.
Przygotowane ziemniaki czekają na posadzenie. Na tle sosen i brzóz widać kwiaty wiśni. Pod morwą rośną liście chrzanu, chyba mu tu najbardziej pasuje, bo w innych miejscach jest mikry.
Mięta też szuka lepszych warunkach i ciągle włazi nam do rabatki. Tylko rojniki pod sosną trzymają dyscyplinę i rosną tu, gdzie mają rosnąć.
I tak zleciało szybko kilka godzin, aż księżyc się wyłonił nad czubkami drzew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz