Susza, susza, z zasianej trawy już nic nie zostało. Może sprawdzi się do wygrzewania stóp małe spa z kamieni polnych: ).
Jak widać na foto, jednak coś rośnie. Pozostało trochę kamieni polnych z rozebranej ścieżki. Jeszcze nie wiem, na co zostaną wykorzystane. Nowa ścieżka-chodnik została już za fugowana piaskiem.
Ziemia na skalniaku została już zakryta roślinnością.
Na różowo zakwitł głóg, a brama od północy pokryła się zielonym mchem.
Przy małym skalniaku mrówki zrobiły sobie mrowisko. Cieszymy się z niego, bo wyczytałem, że mrówki są naturalnym wrogiem kleszczy. Podobno w promieniu ok. 20 m od mrowiska żaden kleszcz nie przeżyje. Przydałoby się drugie takie mrowisko bliżej części ogrodowej.
Zrobiłem z palet ławkę, a z małych kamieni polnych powstało obrzeże dla roślin. Krzewy urosły już na wysokość siatki leśnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz