Co możemy zbierać zimą w naszych ogrodach i lasach?
W naszym ogrodzie w tym deszczowym styczniu porządkujemy las z suchych gałęzi drzew iglastych oraz brzóz. W czasie tych prac mimo woli spacerujemy wśród drzew, co dobrze wpływa na nasz organizm.
Poprawiamy odporność, zwiększamy kondycję i sprawność oraz można się od stresować. Trochę tych gałązek było i kręgosłup to odczuł. Do tymczasowej rehabilitacji kręgosłupa wykorzystałem drzewa, opierając się o nie i przytulając się do nich.
W lesie oddychamy świeżym powietrzem bez smogu. Wdychane olejki eteryczne z drzew iglastych bardzo dobrze relaksują nasz umysł.
Zastanawiałem się, jak wykorzystać połamane świeże gałęzie sosny. Takie zielone sosnowe igiełki można zastosować do kąpieli, która fajnie relaksuje zapachem lasu.
Z sosnowych igiełek możemy zaparzyć sobie herbatkę. Sosnowe igły zalewamy wodą, chwilę gotujemy i już mamy gotowy napar mający podobno silne substancje przeciwnowotworowe. Napar ten ma też właściwości łagodzące kaszel i infekcje.
Jak tak będzie dalej ciepło, to zaraz zacznie kwitnąć brzoza i leszczyna. Z tych brzozowych „kotków” i pączków leszczyny możemy herbatkę. Z brzozy już wkrótce będzie można pozyskać sok — oskołę.
Zimą możemy jeszcze zebrać jadalne części tasznika pospolitego oraz gwiazdnicy pospolitej.
Oczywiście przed użyciem tych ww. ziół należy zapoznać się z ich właściwościami i przeciwwskazaniami.
Grzyby nie rosną przy minusowej temperaturze, ale ostanio zimy są powyżej 0°C co sprzyja pojawianiu się jadalnych grzybów.
Jadalne grzyby, które możemy znaleźć zimą to: boczniaki ostrygowe, huby, płomiennice zimowe (można ją pomylić z hełmówką jadowitą), uszaki bzowe. Późną jesienia i wczesną zimą pojawia się grzyb jadalny o fajnej nazwie wodnicha.
Jednak w Polsce grzyby zimowe nie są zbyt popularne do zbierania w celach kulinarnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz