Następna porcja naszych działkowych skarbów. Na pierwszy ogień idą kwiaty. Na oglądaniu ich i robieniu zdjęć czasu upłynęło sporo.
Na jeżówce znowu przyczaiła się kwietnica różówka. Od poprzedniego pobytu kwiaty są dużo większe.
Również na ogrodzie widać nadające się już do spożycia cukinie. Na ogórki i aronię jeszcze trzeba trochę poczekać.
Przerwa na jedzenie malin, a potem na grzyby. Grzyby i tym razem nie zawiodły nas i to wszystkie prawie z naszej działki.
Jutro będzie z nich bardzo dobry sos do ziemniaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz